Pomysł na biznes:
Jak założyć wegańską restaurację - wegańska kuchnia – czyli jak zarobić na pasji do gotowania

Podejmij wyzwanie
Wejdź na biznesową scenę
W ostatnich latach bardzo popularne stało się stwierdzenie „jesteś tym, co jesz”. Wzrosła świadomość dotycząca odżywiania, składu i pochodzenia produktów spożywczych. Wszyscy chcą żyć zdrowo i być „fit”. Coraz chętniej sięgamy po produkty lokalne czy sezonowe. Coraz powszechniejsza staje się też idea rezygnacji ze spożywania mięsa na rzecz diety wegetariańskiej lub wegańskiej. Powody są różne – jedni kierują się etyką, inni lepszym samopoczuciem
i zdrowiem.
Dla kogo?
- Dla osób podzielających idee wegetarian, wegan, jaroszy
- Dla kucharzy – pasjonatów
- Dla tych, którzy chcą i potrafią gotować, lubią eksperymentować w kuchni
- Dla absolwentów kierunków związanych z żywieniem człowieka, szkół kucharskich,
Zanim zaczniesz
- Przygotuj kolację dla 10 osób – zbierz opinie na temat ugotowanych potraw.
- Zorganizuj profesjonalny catering, np. przyjęcie urodzinowe, chrzciny, jubileusz – dla zaprzyjaźnionej rodziny; sprawdź swoje przygotowanie i możliwości.
- Zbadaj lokalny rynek – popytaj znajomych i przyjaciół, ilu znają wegan i wegetarian. Sprawdź konkurencyjne, już istniejące lokale.
- Opracuj własne menu – co będzie Twoją specjalnością,
- Poszukaj potencjalnych dostawców produktów – nie ograniczaj się wyłącznie do Polski.
- Rusz z promocją lokalu, jak tylko zdecydujesz się na ten biznes – nie czekaj na jego otwarcie!
Niezależnie od trendów – każdy szuka fajnego miejsca, gdzie można smacznie zjeść.
Pomysł na wegańską/ wegetariańską restaurację to doskonała szansa dla tych, których ciągnie
do kulinarnego biznesu.

Liczy się pomysł
Być fit?
Swoją kulinarną, biznesową szansę zauważyła pewna para, z województwa śląskiego - Kasia
i Krzysztof.
Wegańska kuchnia w Bielsku-Białej doskonale trafiła w gusta mieszkańców. Restauracja pod nazwą SieJe Vege, to kuchnia stworzona z miłości do jedzenia i zdrowego trybu życia. Prowadzą ją Krzysztof i Katarzyna. Oboje są weganami - nie jadają mięsa, jajek, serów, mleka. Stanowią dobry przykład na to, jak pasję (w tym wypadku – do gotowania w stylu wegańskim) przerobić na własny biznes; i jak uruchomić go dzięki społecznej zrzutce w ramach crowdfundingu.
Jak powstał pomysł na ten biznes?
SieJeVege to pierwszy krok w realizacji marzeń właściciela, związanych z założoną przez niego fundacją – Nowa Ziemia. Krzysztof chce stworzyć ośrodek ekologiczny, którego mieszkańcy mają się utrzymywać z agroturystyki, uprawy ekologicznych warzyw i owoców.
Restauracja ma być szansą na zgromadzenie finansów potrzebnych do uruchomienia ośrodka.
Przy okazji, jest realizacją pasji i zainteresowań Krzysztofa i Kasi. Jest też ich źródłem utrzymania.

Wiedza kluczem do sukcesu!
Biznes jak marzenie
Krzysztof przez lata pracował w Wielkiej Brytanii. Tam dowiedział się o istnieniu ekologicznych ośrodków, w których mieszkają i pracują ludzie. Po powrocie do Polski założył fundację i dąży
do otwarcia miejsca na wzór tych, które widział w Wielkiej Brytanii; miejsca w pełni ekologicznego – czerpiącego energię z wiatru i wody.
Na początek Krzysztof otworzył SieJe Vege. To miejsce powstało z miłości do gotowania.
Jest także pierwszym krokiem do realizacji większych planów - zysk z lokalu ma stanowić wkład własny, potrzebny do organizacji większego ośrodka ekologicznego. Właściciel ma nadzieję,
że jeśli zgromadzi odpowiednie finanse, gmina zgodzi się oddać na ten cel, np. podupadłe gospodarstwo. Krzysztof na swoim gastronomicznym, wegańskim biznesie, chce zbudować kolejny sukces.
Dobry pomysł vs brak finansów
Jeśli chcesz otworzyć biznes, a nie masz wystarczających funduszy na start, to może pojawić się problem. Tak też było w przypadku Krzysztofa i Kasi. Z pomocą przyszedł im jeden z serwisów crowdfundingowych - polakpotrafi.pl. Pieniądze na realizację ich pomysłu wpłacali ludzie z całej Polski.
Warto wiedzieć
Crowdfunding – finansowanie społecznościowe, źródło kapitału dostarczanego przez szeroką społeczność wirtualną, która chce wesprzeć kreatywnego pomysłodawcę. Zgromadzone w ten sposób środki mogą wynieść od kilkuset do nawet kilku milionów złotych. (http://crowdfunding.pl/crowdfunding-faq/ 31.10.2017)
W Polsce istnieje już wiele serwisów fundraisingowych. Przykładem jest serwis polakpotrafi.pl, który daje możliwość zbiórki pieniędzy na różnego typu projekty. Od Ciebie zależy, jaki projekt chcesz ogłosić, a od Twojej inwencji i siły przekonywania – jak wiele środków uda Ci się zebrać.
W tej formie możliwy jest jedynie crowdfunding nieudziałowy, tzn. Twoi darczyńcy,
w zamian za dotację, nie otrzymają żadnego udziału w Twoim biznesie.
Zobacz, jakie pomysły są w tej chwili prezentowane w serwisie.
Suma, którą udało się zgromadzić z pomocą croudfoundingu to ponad 7 000 zł. Dużo, biorąc pod uwagę, że na start właściciele mieli zgromadzone jedynie 10 000 zł własnych oszczędności. Kwota ta była przeznaczona na zakup urządzeń gastronomicznych i adaptację pomieszczenia w jednej
z bielskich kamienic. Właścicielom, w remoncie, pomagali tylko ich rodzice. Pierwotnie restauracja działała jako kuchnia cateringowa, a wszystkim zajmowali się tylko we dwoje. Kasia gotowała,
a Krzysztof (już od 6 rano) rozwoził zamówienia do domów i biur. Ciężka praca przyniosła efekty, a rozwój firmy wiązał się z szansą na otwarcie restauracji.
Właściciele mają w planach utworzenie sieci lokali franczyzowych, co z punktu widzenia biznesowego jest posunięciem przyszłościowym. Nie od dziś wiadomo, że biznes na licencji franczyzowej, to jedna z najszybszych dróg do rozwoju marki i całego biznesu, a co za tym idzie - własnych zarobków!
Wiedza to potęga
Franczyza – angielski termin „to franchise” oznacza udzielenie przez jedną firmę innej firmie zezwolenia na sprzedaż dóbr lub świadczenie usług na określonym terytorium. W Europie i w Polsce stosuje się węższe rozumienie pojęcia franczyzy. Franczyzą nazywa się długookresową, stałą umowną współpracę między niezależnymi przedsiębiorcami, franczyzodawcą a franczyzobiorcą, podczas której franczyzodawca przekazuje franczyzobiorcy wiedzę na temat prowadzenia firmy i użycza swojej marki.
Podstawowe zasady współpracy na zasadzie franczyzy
- Franczyzodawca jest właścicielem znaku towarowego i marki sieci franczyzowej.
- Franczyzodawca sam przetestował koncept biznesowy i wykazał jego rentowność.
- Franczyzobiorca prowadzi punkt pod szyldem franczyzodawcy, jako niezależny przedsiębiorca. Jego zarobkiem jest zysk z działalności.
- Franczyzobiorca finansuje zasadniczą część inwestycji - otwarcie punktu i zakup towaru.
- Franczyzobiorca jest właścicielem mienia znajdującego się w punkcie.
- Franczyzodawca przekazuje franczyzobiorcy wiedzę, jak właściwie prowadzić działalność (know-how).
- Franczyzobiorca płaci za licencję franczyzową, płaci także miesięczną opłatę franczyzową za korzystanie z know-how (bezpośrednio w formie opłat lub pośrednio w marżach produktów kupowanych od franczyzodawcy).
- Franczyzobiorca określa ceny towarów lub usług w swoim punkcie. Zysk (jeśli się pojawi) zależy więc nie tylko od wysokości sprzedaży, ale także od ustalonej marży na produktach.
- Franczyzobiorca ma zwykle, określony, wpływ na rodzaj i różnorodność asortymentu w punkcie.
- Zasady współpracy franczyzodawcy i franczyzobiorcy reguluje umowa franczyzy, a instrukcje jak właściwie prowadzić działalność w ramach franczyzy zebrane są w podręczniku operacyjnym.
źródło: Franchising.pl, 31.10.2017

Bez tego ani rusz
Klienci chcą jeść zdrowo
SieJe Vege wygrywa swoim wegetariańskim stylem oraz dbałością o składniki. Właściciele
od początku postawili na jakość produktów. Wykorzystują wyłącznie naturalne, nieprzetworzone surowce - świeże warzywa, owoce oraz zioła i naturalne przyprawy. W ich kuchni nie znajdziemy tradycyjnych kostek rosołowych, przypraw z glutaminianem sodu i innych polepszaczy. Produkty, których używają pochodzą od lokalnych, sprawdzonych producentów.
Sieje Vege doczekało się grona stałych klientów. Aby zaoferować im różnorodne menu,
a nowościami przyciągnąć kolejnych, jadłospis jest zmieniany codziennie. I tak, na przykład jednego dnia właściciele proponują zupę brukselkową, kolejnego pulpety sojowe z ziemniakami
w sosie pomidorowym i sałatkę z czarną rzepą. W czwartek serwują rosół wegański z ręcznie robionym makaronem z ciemnej mąki, a w piątek - zupę cebulową z grzankami.
Wszystko zgodnie z hasłem „smacznie, naturalnie i wg wegańskich przepisów”. Restauracja oferuje też kilka stałych pozycji w menu: samosy, jadło drwala oraz falafel w picie. Ten ostatni to nic innego, jak kotlet z ciecierzycy podany w bułce, upieczonej na miejscu. Stał się hitem wśród klientów.
Właściciele szukają inspiracji w internecie. Wyszukiwarka Google wyświetla olbrzymią liczbę przepisów, zgromadzonych na blogach kulinarnych czy specjalnych serwisach, na których prezentowane są przepisy na dania z kuchni polskiej, jak i z różnych części świata.
Kolejnym atutem restauracji jest fakt, że jest ona przyjazna portfelom swoich klientów. To jeden
z najtańszych lokali w mieście - zestaw obiadowy składający się z zupy i drugiego dania kosztuje około 12 zł.
Jeśli będziesz dobry, zainteresujesz wszystkich
Popularność SieJe Vege wzrasta. Z pewnością ma znaczenie pewnego rodzaju „moda” na zdrowe wegański żywienie, którą można zaobserwować chociażby w mediach społecznościowych. Różnorodność menu, jaką oferuje lokal, jak i informacje dotyczące składników oraz pochodzenia oferowanych produktów sprawiają, że klienci darzą ich zaufaniem. SieJe Vege przygotowuje kilkadziesiąt posiłków dziennie.
Warto wiedzieć
W biznesie gastronomicznym trzeba liczyć się z nieregularnością zysków. Bywa, że niektóre miesiące pozwalają wygenerować duży zysk, ale inne (wakacyjne, wrzesień, grudzień) z pewnością będą przyciągać mniejszą liczbę klientów. Paradoksalnie te okresy też mogą być szansą – wszystko zależy od lokalizacji i stylu restauracji. Warto dbać i o promocję, i o swoich klientów.
Konieczne jest zgromadzenie zapasu finansowego - na wypadek, gdyby przychód w danym miesiącu był niższy niż zakładałeś. To pozwoli Ci na zachowanie poziomu serwisu bez szkody dla jakości i świeżości serwowanych przez Ciebie posiłków.

A to ciekawe…
Kto tak naprawdę jest klientem restauracji wegańskich?
Warto wiedzieć
Według statystyk przeprowadzonych przez właścicieli SieJe Vege, tylko co trzeci klient to weganin lub wegetarianin. Większość osób deklaruje jedzenie mięsa, a do restauracji trafiają, bo chcą jeść zdrowo!
W 2000 roku do niejedzenia mięsa przyznawał się 1 proc. dorosłych Polaków (CBOS),
dziś już 3,2 proc. – wynika z badań przeprowadzonych przez Homi Homini, na zlecenie firmy LightBox. Ok. pół miliona Polaków (1,6 proc.) stosuje dietę laktoowowegetariańską, czyli nie je mięsa i ryb, a podstawę ich wyżywienia stanowią produkty mleczne, jaja, warzywa i owoce. Kolejne 1,6 proc. osób to weganie, którzy ograniczają swoją dietę wyłącznie do produktów roślinnych. Coraz więcej osób aspiruje do miana wegetarian - 3,7 proc. respondentów określiło się w ten sposób, przyznając jednocześnie, że jada sporadycznie ryby i mięso.
Według badania, osoby deklarujące się jako wegetarianie to najczęściej kobiety. 8,9 proc. Polek uważa się za wegetarianki. Liczni w tej grupie są także ludzie młodzi – do 24 lat (9,8 proc.) i osoby ze średnim wykształceniem (8,9 proc.).
Rosnącą popularność wegetarianizmu w Polsce potwierdzają statystyki firmy LightBox, Odsetek osób korzystających z diety wegetariańskiej systematycznie rośnie i obecnie wynosi ok. 10 proc. wszystkich zamawiających zestawy gotowych posiłków.
Trend ten widoczny jest na całym świecie. W Wielkiej Brytanii są ponad 3 miliony wegetarian,
9 procent mieszkańców Australii to wegetarianie, a w Finlandii co piąta dziewczyna w wieku
15-25 lat nie je mięsa.
Do wegańskiej kuchni zaglądają także osoby, które mają na uwadze atrakcyjne ceny za dwudaniowy obiad. Klienci doceniają to, że w Bielsku-Białej powstał lokal oferujący coś odmiennego od popularnej kuchni Dalekiego Wschodu. Intensywność orientalnych przypraw nie wszystkim odpowiada. Klienci cieszą się, że w jednym z bielskich lokali mogą zjeść także tradycyjne polskie dania, takie jak bigos, ruskie pierogi czy rosół. Niektórym ciężko jest odróżnić te dania od klasycznych – przygotowanych z użyciem mięsa, bo smakują tak samo dobrze.
Pomysł na rozwój
Obecnie lokal zdobywa coraz większą popularność, co sprawia, że właściciele staną wkrótce przed decyzją o zwiększeniu zatrudnienia. Dobrym pomysłem może okazać się współpraca z osobami
z niepełnosprawnością lub nieradzącymi sobie na rynku pracy, na przykład z powodu depresji. Model zatrudniania osób o takim profilu jest zgodny, z założeniami właścicieli o zorganizowaniu ekologicznego, przyjaznego miejsca. Większa liczba pracowników będzie miała też wpływ
na organizację pracy kuchni - restauracja będzie mogła być czynna także w weekendy.
W pojedynkę może być Ci ciężko
Gastronomia to specyficzny rodzaj biznesu, który wymaga od właściciela bardzo dużo zaangażowania. Kuchnia musi być czynna już od godzin przedpołudniowych (by dostarczyć klientom posiłki w porze lunchowej) do późnych godzin wieczornych lub nawet nocnych.
Do tego musisz dbać o jakość i regularność dostaw oraz pilnować jakości obsługi Klientów – dbać o ich jak najlepsze doświadczenie. Dla jednej osoby to zbyt wiele. Krzysztof i Katarzyna dzielą się pracą i obowiązkami – jest im łatwiej, bo pracują we dwoje. Jeśli nie masz żadnego wspólnika
czy współpracownika do założenia takiego biznesu, będziesz musiał zatrudnić pracowników,
a potem nimi kierować. Będziesz ich szefem!
Czytaj bezpłatnie ten i pozostałe pomysły na biznes po rejestracji
Darmowy dostęp i logowanie do jestemSzefem.pl
Rejestrując się w serwisie jestemSzefem.pl otrzymasz bezpłatny i nieograniczony w czasie dostęp do:
- opisów pomysłów na mały własny biznes, które odniosły sukces
- analiz otoczenia prawnego tych małych biznesów
- testów sprawdzających Twoją gotowości do założenia małego biznesu
- banku wiedzy
- wsparcia na każdym etapie zakładania i prowadzenia firmy
Marzysz o własnej firmie? Zrób z nami pierwszy krok!
Konto jest bezpłatne, jego założenie zajmuje 1 minutę. Działamy w 100% jako organizacja non-profit (jesteśmy organizacją pożytku publicznego), nie przekazujemy nikomu Twoich danych, nie publikujemy reklam.
Włącz się w jestemSzefem.pl i zrealizuj swoje marzenia o własnej firmie!
Czy wiesz, że aż 96% mikro firm zapewnia 75% wszystkich wpływów z podatków i wytwarza 51% zysku gospodarki kraju?
A tylko niewielkiej liczbie udaje się utrzymać na rynku dłużej niż rok bez dostatecznej wiedzy i znajomości przepisów.
A czy wiesz, że...
Ty też możesz coś zrobić, abyśmy mogli dalej działać i skutecznie Cię wspierać?