Pomysł na biznes:
Jak zostać poszukiwanym kucharzem i przygotowywać obiady lub przyjęcia na telefon?
Historia kucharza, którego biznesem jest gotowanie w domach swoich klientów

Podejmij wyzwanie
Telefon atrybutem kuchmistrza
Wszyscy jesteśmy coraz bardziej zabiegani. Jeśli zapytasz większość swoich znajomych, czy mają sporo wolnego czasu na siebie – w większości przypadków usłyszysz negatywną odpowiedź. Czasu brakuje nam na coraz więcej rzeczy i taka sytuacja zaczyna wielu z nas coraz bardziej doskwierać.
Taki stan rzeczy tworzy przestrzeń do takich biznesów jak ten, który założył Wojtek – czyli „Kucharz na telefon”.
Dla kogo?
- Dla osób z zainteresowaniami i umiejętnościami kulinarnymi, pasjonatów gotowania
- Dla osób z wykształceniem gastronomicznym,
- Dla osób mobilnych, chętnych do częstych i dłuższych wyjazdów
- Dla zmotoryzowanych
- Dla ciekawych świata, poszukających nowości gastronomicznych, interesujących się kulinariami w różnych zakątkach globu
Zanim zaczniesz
- Przygotuj posiłek dla 10 osób – zbierz opinie na temat przyrządzonych dań
- Zbadaj lokalny rynek – popytaj znajomych i przyjaciół, czy byliby chętni na taka usługę, czy mają wystarczająco dużo czasu na gotowanie,
- Oceń swoją specjalizację: kuchnia orientalna, śródziemnomorska, polska – inne,
- Przygotuj/ opracuj swoją listę popisowych dań, swoich specjalizacji,
- Poszukaj potencjalnych dostawców, pasujących do Twoich specjalizacji,
- Rusz z promocją swojej oferty jak tylko podejmiesz decyzję o prowadzeniu firmy – nie czekaj na formalną rejestrację!
- Zainteresuj się konkursami kulinarnymi – sprawdź się, potwierdź certyfikatami swoje zdolności
- Odwiedź najbliższe targi kulinarne i zapoznaj się z najnowszymi trendami
Krewetki po syczuańsku? Semifreddo z ricotty? A może tajska zupa szpinakowo-imbirowa? Dla Wojtka to żaden problem. Specjalizuje się w kuchni dalekowschodniej i śródziemnomorskiej, serwując wyjątkowo wyszukane potrawy z różnych regionów świata. Po raz pierwszy był w Indiach jeszcze na studiach, jako 23-letni student historii na Uniwersytecie Wrocławskim w ramach wycieczki „naukowej”.
Pierwsze spotkanie z tamtejszą – słynącą z pikantności – kuchnią było jakże nieudane, bowiem nie wiedział jeszcze, że ostre potrawy trzeba zagryzać mandarynką. I jeść je palcami, bowiem wargi są najbardziej wrażliwe na ostre smaki i kapsaicynę. Podczas swojego pierwszego wyjazdu do Indii Wojtek potrafił co najwyżej ugotować jajecznicę.
Indie wciągnęły go jednak bez reszty swoim kolorytem, różnorodnością, żywiołowością oraz przyprawami i ich smakami – tam po raz pierwszy (w czasach PRL’u) poznał curry, kardamon, masalę, asafetydę. Zaczął interesować się nie tylko samym smakiem, ale również garkuchnią – czyli jak te smaki powstają.

Liczy się pomysł
Pasja potrzebuje podróżowania i czasu
Jak powstał pomysł na ten biznes?
Podczas swoich wyjazdów do Indii Wojtek odkrył w sobie dwie pasje – kulinaria oraz podróże. Bardzo chciał realizować obie – do tego stopnia, że zaczął sprowadzać z Indii ubrania bawełniane, byle tylko mieć możliwość podróży do tego kraju. Po kilku latach, za namową żony, postanowił, że skoro gotowanie tak go wciągnęło i dobrze mu to wychodzi, to może warto na tym zarabiać?
Wojtek jeszcze na studiach był kilka razy w Indiach, później już regularnie je odwiedzał w celach handlowych, sprowadzając z nich ubrania z prawdziwej bawełny. Pisząc swoją pracę magisterską o „Drodze Gajusza Juliusza Cezara do jedynowładztwa”, nadal handlował i szukał nowych smaków. W ramach kolejnych wyjazdów, Wojtek odkrywał w sobie coraz większą przyjemność, jaką dają mu próby odtwarzania smaków, których zaznał w trakcie podróży, próby przyrządzenia nieznanych mu dotychczas składników.
Choć nadal prowadzi handel odzieżą, to na usługowe gotowanie poświęca coraz więcej czasu mając nadzieję, że w niedługiej przyszłości zajmie się już tylko i wyłącznie tym – sprawia mu to ogromną przyjemność - odpoczywa przy garnkach.
Gotowanie a zwiedzanie
Wakacje Wojtek zawsze spędza z żoną. Z pozoru wyglądają dość rutynowo – jeden dzień poświęcony na zwiedzanie, drugi na gotowanie – tylko on gotuje w domu.
Warto wiedzieć
Wojtek jest świetnym przykładem na to, że podróżując po świecie można nie tylko odpoczywać, ale równolegle zbierać inspiracje i pomysły dla swojego biznesu. Wojtek stara się wybierać takie kierunki podróży, by nie tylko poznać ciekawe miejsca i zwiedzać świat, ale również przywozić z nich nowe smaki i kuchenne inspiracje dla swojego biznesu. Podróże to źródło nowych przypraw, łączeń składników i sposobów przyrządzania – podglądanie, czerpanie z innych kultur to podstawowe narzędzie rozwoju sztuki kulinarnej.
Z każdej podróży Wojtek przywozi wiele książek kucharskich, z których następnie korzysta w domu lub domach swoich klientów. Wyspecjalizował się w rybach i owocach morza, które przyrządza według coraz to nowych przepisów. Z każdej podróży przywozi nie tylko książki kucharskie, ale również zastrzyk energii i zdrowej ciekawości, czy uda mu się przebić smak potraw przyrządzonych przez lokalnych mistrzów.

Wiedza kluczem do sukcesu!
W poszukiwaniu inspiracji i wiedzy o gotowaniu
Obecnie Indie wciąż są Wojtka pierwszą i najważniejszą miłością podróżniczą, potrawy azjatyckie to jego specjalność, ale tuż za nimi podąża kuchnia śródziemnomorska – dlatego często wyjeżdża także do Włoch czy Grecji, a także na półwysep Iberyjski, by poznawać rozmaite specjały andaluzyjskie, katalońskie czy kastylijskie.
Zawsze wraz z żoną wynajmują pokój z dużym aneksem kuchennym lub najlepiej odrębna kuchnią, by móc puścić wodze fantazji w przyrządzaniu tego, co o świcie wypatrzy i kupi na lokalnych targowiskach.
Wiedza to potęga
Paella to nazwa hiszpańskiej potrawy, bazującej na ryżu z szafranem i różnymi dodatkami. Mało kto jednak wie, że powinna być przygotowywana w na specjalnej patelni, po którą Wojtek pojechał specjalnie do Hiszpanii, a swą nazwę zawdzięcza łacińskiemu słowu „patella” – naczyniu, w którym Rzymianie składali dary bogom.
Takie historie, opowiadane klientom w ich domach podczas przygotowywania potraw sprawiają, że w ich pamięci Wojtek zapisze się jako najwyższej klasy pasjonat i profesjonalista. Warto o swojej specjalizacji wiedzieć jak najwięcej!
Wykwintne potrawy za kilka złotych
Wojtek z początku gotował z pasji - dla rodziny i przyjaciół. Zbierał jednak tak wiele pochlebnych uwag, że żona namówiła, go by zaczął robić to zawodowo także dla innych. Nie chciał jednak rezygnować z dotychczasowej pracy (handlu ubraniami), więc potraktował ten biznes początkowo jako typowo dodatkową działalność. Jednak reklama szeptana zrobiła swoje, wieść o wyjątkowym kucharzu poszła w świat i zaczęli zgłaszać się kolejni chętni.
Obecnie Wojtek coraz bardziej przechyla swoją aktywność zawodową w stronę kulinarną, rezygnując stopniowo z handlu odzieżą. W ofercie posiada kilka usług – najważniejszą z nich jest właśnie gotowanie w domach Klientów, jednak oferuje także typowy catering z dowozem gotowych potraw do Klienta, jest zapraszany przez różne restauracje na kulinarne wieczory tematyczne wieczory oraz uczestniczy w przygotowywaniu imprez okolicznościowych.
Warto wiedzieć
Usługowe przygotowywanie potraw wiąże się ze spełnieniem wymagań fitosanitarnych, popularnie mówiąc – wymogów Sanepidu, czyli Państwowej Inspekcji Sanitarnej. O ile nie jest to tak istotne w przypadku gotowania w domach klientów, o tyle musisz pamiętać o nich, gdy zdecydujesz się dowozić klientom gotowe potrawy w formie cateringu. Rozwiązanie, z którego korzysta Wojtek, to okazjonalne wynajmowanie lokalu (profesjonalnej kuchni) spełniający wymagania Sanepidu, gdy ma zlecenie na przygotowanie gotowych potraw dla Klientów.
Koniecznie musisz zadbać o aktualne badania sanitarno-epidemiologiczne – ich koszt to ok. 100zł, a szczegóły znajdziesz na stronach Sanepidu, np.: http://wsse.waw.pl/

Bez tego ani rusz
Na czym polega gotowanie na telefon?
Teoretycznie minimalne zamówienie u Wojtka to 100 zł, ale w swojej rodzinnej miejscowości, swoim pierwszym, wiernym i stałym klientom, przywozi potrawy nawet za kilka złotych. Choć ma ustalony regularny, przykładowy cennik różnych potraw, to zawsze ustala z klientami indywidualnie ceny i warunki swojej usługi.
Klienci sami przyprowadzają następnych klientów
Prowadząc taki biznes, musisz szczególnie troskliwie dbać o swój wizerunek. A zbudować możesz go tylko i wyłącznie satysfakcją klientów, która będzie generowana przez 3 najważniejsze czynniki:
1) Pierwszym i oczywistym będzie smak przyrządzanych przez Ciebie potraw,
2) Drugim będzie to, w jaki sposób będzie to robić – klienci docenią czystość i estetykę, dobrą organizację Twojej pracy i wysoka kulturę osobistą oraz dyskrecję,
3) Wiedza – jeśli w trakcie przygotowywania potraw będziesz w stanie o nich opowiedzieć, o ich powstaniu, zwyczajach w krajach macierzystych i okrasisz to anegdotami na ich temat lub ze swoich (lub cudzych) podróży – klienci Cię pokochają.
I będą polecać innym, bowiem wiele osób jest w stanie zapłacić za nietypowy i bardzo smaczny posiłek w zaciszu domowym, a jeszcze więcej – chce zaimponować znajomym tym, co zjedzą w ich domu.
Świetnym przykładem na potrzeby i pragnienia nowoczesnych Klientów Wojtka są domowe przyjęcia okolicznościowe, przygotowywane niekiedy na 30 i więcej osób. Wojtek wówczas pojawia się z samego rana (lub nawet dzień wcześniej) i przygotowuje wszystkie potrawy, a pani domu skrzętnie notuje i zadaje pytania. Na koniec Wojtek znika z domu zanim pojawią się goście, a gospodarze cieszą się uznaniem i podziwem wszystkich gości po posiłku.

A to ciekawe…
Gotuję w domu klienta – czy potrzebuję specjalnego zezwolenia?
Uwarunkowania prawne usług polegających na m.in. gotowaniu w domu klienta uzależnione są od następujących kwestii:
- czy całość posiłków będzie przygotowana u klienta,
- czy w domu/siedzibie klienta, kucharz (przedsiębiorca) będzie korzystał z półproduktów, przygotowanych uprzednio (u siebie w domu lub wynajętym w tym celu lokalu),
- czy posiłki będą wcześniej przygotowane, a u klienta tylko odgrzewane i serwowane .
W przypadku gotowania całości posiłku, od podstawy klienta, obostrzenia sanitarne są mniej rygorystyczne. Kompetencje sanepidu nie obejmują bowiem kontroli usług polegających na produkcji żywności (gotowaniu). Dotyczą kontroli zakładów produkujących żywność, tj. lokali, w których produkuje się żywność wprowadzaną do obrotu. Jednak osoba przygotowująca posiłki powinna posiadać orzeczenie do celów sanitarno-epidemiologicznych, względnie aktualną tzw. „książeczkę sanepidowską”.
Gotowanie w domach klientów nie wymaga zatwierdzenia przez inspekcję sanitarną. Natomiast podlegają inspekcji warunki przygotowywania półproduktów, które będą wykorzystywane u klienta. . Jeżeli przygotowany uprzednio catering będziesz przewozić do klienta, zwrócić uwagę zarówno na warunki przygotowywania posiłków, jak i transportu. , Znaczenie ma też to czy sam jedziesz po zakupy, czy też zakupy są dowożone, czy też posiłki będą przygotowane z produktów zakupionych przez klienta.
Więcej – w części otoczenie prawne
Warto wiedzieć
W biznesie gastronomicznym nie możesz zakładać stałych, regularnych zysków. Bywa, że niektóre miesiące pozwalają wygenerować duży zysk, ale inne (np. wakacje) z pewnością będą przynosić mniejszą liczbę Klientów. Warto jak najszybciej zgromadzić zapas finansowy, na wypadek gdyby przychód w danym miesiącu był niższy niż zakładałeś, bez szkody dla jakości i świeżości serwowanych przez Ciebie posiłków.
Zorientuj się – jak przebiega sezonowość, kiedy zapotrzebowanie na Twoje usługi może wzrastać a kiedy maleć. Uwzględnij święta, dni wolne, „długie weekendy” – mogą stanowić szansę ale też zagrożenie dla ciągłości zamówień.
Czytaj bezpłatnie ten i pozostałe pomysły na biznes po rejestracji
Darmowy dostęp i logowanie do jestemSzefem.pl
Rejestrując się w serwisie jestemSzefem.pl otrzymasz bezpłatny i nieograniczony w czasie dostęp do:
- opisów pomysłów na mały własny biznes, które odniosły sukces
- analiz otoczenia prawnego tych małych biznesów
- testów sprawdzających Twoją gotowości do założenia małego biznesu
- banku wiedzy
- wsparcia na każdym etapie zakładania i prowadzenia firmy
Marzysz o własnej firmie? Zrób z nami pierwszy krok!
Konto jest bezpłatne, jego założenie zajmuje 1 minutę. Działamy w 100% jako organizacja non-profit (jesteśmy organizacją pożytku publicznego), nie przekazujemy nikomu Twoich danych, nie publikujemy reklam.
Włącz się w jestemSzefem.pl i zrealizuj swoje marzenia o własnej firmie!
Czy wiesz, że aż 96% mikro firm zapewnia 75% wszystkich wpływów z podatków i wytwarza 51% zysku gospodarki kraju?
A tylko niewielkiej liczbie udaje się utrzymać na rynku dłużej niż rok bez dostatecznej wiedzy i znajomości przepisów.
A czy wiesz, że...
Ty też możesz coś zrobić, abyśmy mogli dalej działać i skutecznie Cię wspierać?